Po przeczytaniu komentarzy użytkowników nie bylem pewny co do zobaczenia tego
filmu.Zdecydowałem się i naprawdę film świetny,dobra fabuła,genialna muzyka . Najlepsza
rola w filmie to Katie którą grała Emily Browning pod względem scenariuszu jak również
aktorskim.Gorąco Polecam :)
Film w wielu momentach jest śmieszny, co uważam za nietakt. Poza tym jest zupełnie nierealny - chodzi mi o m.in. o zachowanie się bohaterów podczas spotkań z duchami, o zamordowanie pasażerów statku. Pomysł na film przekombinowany, często nielogiczny. Z całą pewnością nie warto go oglądać.
Statek Widmo trzyma klimat horroru i dobrze straszy kiedy się go pierwszy raz ogląda. Horror ma też ciekawą fabułę oraz jest kilka średnio zaskakujących zwrotów akcji. Gra aktorska w niektórych przypadkach mogła by być lepsza ale główny zły zagrał porządnie, nie jest to co prawda wysokich lotów kunszt ale ogląda się z...
więcej
jak na film, w ktorym chodzi glownie o posoke i wypruwanie flakow na rozne sposoby, to
nawet nie jest taki zly. fabula jest jakas i napiecia troszeczke... Moim skromnym zdaniem
lepsze to niz The Saw albo The Cube, tam to dopiero bylo fabularne ubostwo i glupota
bezdenna...
Pierwszy raz oglądałam ten film dobre kilka lat temu, gdy byłam jeszcze małym dzieckiem. Jedynymi scenami które zapamiętałam była oczyścicie scena z linką i ostatnia scena! Zazwyczaj w takie filmy tracą na zakończeniu, ten zyskuje ;) Co do całego filmu był dobry, fajny zamysł i w ogóle, ale momentami trochę nudny.
5/10 tylko dla tego ze mnie nie zaciekawił ten film, Ale są gusta i guściki, nie ma w nim nic ciekawego po za jedną sceną ( uważam tak jak poprzednik)
Otóż mam dziwny sentyment do tego filmu ; ) Oglądałam go za dzieciaka i zrobił na mnie ogromne wrażenie ( scena z liną miażdży!). Ok wiem , że może film nie jest najwyższych lotów , ale ja z chęcią do niego wracam : ) Ode mnie 8/10 *( za ten sentyment , bo film oscyluje koło 6 jak na moją punktację , ale +2 za to `coś`...
więcej
Przyjemny film, nie wystraszył mnie, a sceny nie obrzydziły, ale nie był zły. Nie poleciłabym ludziom, którzy chcą się mega przerazić bądź zobaczyć dobre sceny gore.
Film na jesienny wieczór nic więcej. Moja ocena 5/10
Wiem, że Murphy chciał się napić ze szklanki tego alkoholu gdy zobaczył w lustrze ducha kapitana "Antonii Grazy", a potem wypił ze zdenerwowania całą butelkę tego alkoholu po zatonięciu holownika "Arktyczny wojownik" i śmierci Santosa. To co to był za alkohol? Czekam na odpowiedź!
Mam pytanie bo nie za bardzo rozumiem, ten Ferriman.
To kim w ogóle był? tamten blondas go zastrzelił a on żył.
I czemu przy końcowej scenie on się pojawia, i się tak dziwnie śmieje?
przecież on był martwy, i jakie miał zamiary?
Myślałam, że będzie trochę straszniejszy =.= Chociaż faktycznie, początkowa scena z przecinaniem ludzi była bardzo dobra, to ogólnie cały film średni. Spodziewałam się czegoś lepszego.
Skoro Greer [ ten murzyn] nie mógł objąć później tej kobiety ,bo była duchem, to czemu wcześniej się całowali ? ;D
Nieważne, co myślę o tym filmie. Scena, w której ludzie są przecinani na pół i na ćwiartki zasługuje na Nobla. Coś nieprawdopodobnego. Tylko dla tej sceny daję 10, naprawdę daje do wiwatu i oszołamia.