Zakończenie świetne! plus Desmond jest mega sexy :D

Dokładnie tak... :)

zgadzam się... jak zobaczyłam końcówkę , to mnie zatkało ;))

Oglądałam ten film jeszcze jako mały dzieciak i strasznie mnie wystraszył tym bardziej, że był to chyba mój pierwszy horror. I teraz natrafiłam na niego i oglądnęłam go ponownie z sentymentu i stwierdzam, że jest na prawdę dobry no z tym, że o wiele mniej straszny niż kilka lat temu ;)

Wymuszona końcówka tak jak i cały film. Wszystko jest tu przeciętne. Zaczynając od muzyki a na fabule kończąc. O grze aktorskiej to nawet nie będę się wypowiadał bo jej tu nie ma niestety

Nie troluj tak. Bo muzyka w ostatniej scenie filmu była dobrze dopasowana i naprawdę fajna. Pzdr;-)

Końcówka była zaskakująca. Po za tym skąd możesz wiedzieć czy wymuszona. Pracowałeś z reżyserem? Pzdr.

Pzdr? literek Ci na klawiaturze zabrakło? Tak możesz sobie do kolegów pisać. "Muzyka w ostatniej scenie" - gdzie reszta filmu? Końcówka mogła być zaskakująca dla kogoś kto nie czytał żadnych książek ani nie oglądał niczego porządnego. Co tam było takiego zaskakującego? Tak, pracowałem z reżyserem dlatego OCENIŁEM końcówkę jako wymuszoną... bez komentarza

Haha, kto tu ma problemu z agresją. Kończę karmienie trolla, nie jestem w zoo.

Ta "dyskusja" nie ma sensu. Też kończe karmienie trolla.

Widziales? On nazwal Cie trolem, bawi mnie to.

jak pracowałeś z reżyserem i tyrasz film to pewnie więcej Cie nie wezmą :D

Film jak dla mnie słaby. Ale faktycznie ostatnia scena rzuciła mnie na kolana.

Tak... ten film to w sumie 3 sceny - początkowa z liną, duża scena z retrospekcją pod koniec no i ostatnia przed napisami (wstęp do Not Falling potęguje efekt zajebistości).

PS. Fajną fuchę ma ten "Ferriman". :)